Wygrana Mateusza Gradeckiego zapisze się na kartach historii. Jego niesamowity wynik 9 uderzeń poniżej par przyniósł mu zasłużony tytuł, a także nagrodę pieniężną w wysokości 10 000 euro oraz przepustkę na prestiżowy Italian Challenge Open. W dodatku jest to pierwszy sukces Polaka po niedawno zakończonej rehabilitacji kolana. Mateusz Gradecki triumfuje w Penati Slovak Open 2024.
Warto odnotować ten sukces z jeszcze jednego powodu. To pierwszy raz w historii, kiedy polski zawodnik triumfuje w tym turnieju. Zwycięstwo jest tym bardziej imponujące, że Gradecki niedawno przeszedł operację kolana i przez kilka miesięcy przechodził intensywną rehabilitację, żeby jak najszybciej wrócić do gry.
1 uderzenie do zwycięstwa
Swoje solidne przygotowanie pokazał w Penati Slovak Open. Grał fantastycznie, a kluczowym momentem dla Gradeckiego była druga runda, w której zagrał aż 8 uderzeń poniżej par, co pozwoliło mu zbliżyć się do czołówki.
W finałowej rundzie zagrał aż 7 birdie i jednego eagle’a, uzyskując wynik 65 uderzeń.
-Graliśmy na mega wysokim poziomie. Na ostatnim dołku drugie uderzenie zagrałem tak, że piłka spadła na stopę od dołka i miałem właściwie zagwarantowane birdie
- mówi Mateusz Gradecki.
Decydujące birdie na ostatnim dołku pozwoliło uniknąć dogrywki z Filipem Mrúzkiem i Ondrejem Lieserem i zapewniło mu zwycięstwo. Turniej był otwarty dla wszystkich członków stowarzyszeń PGA i wybranych amatorów, którzy otrzymali lub wygrali dziką kartę.
Mimo przeciwności
Gradecki nie ukrywał radości po wygranej.
-Powrót na pole golfowe i możliwość rywalizacji to coś, o czym marzyłem od momentu, kiedy dowiedziałem się, że potrzebna jest operacja. Wygrana w Penati Slovak Open 2024 to dowód na to, że moja ciężka praca, wytrwałość i wiara we własne możliwości przyniosły efekty, a w rezultacie sukces, który motywuje do kolejnych startów - mówi Gradecki.
Mateusz Gradecki przeszedł operację w środę 29 maja 2024 roku w Poznaniu po tym, jak rok wcześniej doznał kontuzji kolana podczas treningu przed turniejem Soudal Open. Konieczna była operacja. Na szczęście zabieg przebiegł bez komplikacji, a golfista mógł wrócić do domu już następnego dnia.
Po operacji rozpoczął intensywną rehabilitację, której celem było jak najszybsze odzyskanie pełnej sprawności i powrót do rywalizacji na polach golfowych. Ten czas z pewnością nie był łatwy, ale determinacja i praca nad powrotem do formy przyniosły efekty.
Teraz Gradecki leci do Portugalii, żeby już w czwartek 12 września zagrać w ważnym turnieju z cyklu Challenge Tour - Open de Portugal na polu Royal Óbidos.
Commentaires